Na starym cmentarzu w Tarnogrodzie odbyły się niedawno prace porządkowe w których uczestniczył nasz przyjaciel starszy ułan Marcin Magoch z biszczańskiego Szwadronu Kawalerii im. 3 Pułku Ułanów Śląskich. Przesłał nam nie tylko aktualne zdjęcia z kwatery naszych ułanów gdzie skosił trawę i wyczyścił wszystkie groby a także bardzo ciekawą relację ze spotkania z przypadkowo spotkaną tam panią.
Oddajmy mu zatem głos :
„Podczas prac porządkowych na tzw. Starym Cmentarzu (przy grobach ułanów z 3 PUŚ) dowiedziałem się o szczegółach pochówku we wrześniu 1939 r.
Podeszła do mnie Pani która porządkowała grób rodziców. Opowiedziała, że ilekroć przechodziła z mamą obok grobów ułanów, mama jej zawsze powtarzała, żeby pamiętała, że to jej tata pochował tych żołnierzy w 1939 r.
Po bitwie o Tarnogród stoczonej przez 3 Pułk Ułanów Śląskich w nocy z 15 na 16 września 1939 r. na ulicach miasta leżeli zabici ułani. W Tarnogrodzie stacjonowali już Niemcy po wycofaniu się naszych wojsk. Mieszkańcy Tarnogrodu bali się pozbierać i pochować zabitych ułanów, ze względu na możliwe konsekwencje od Niemców. Znalazła się jednak osoba która pomimo obaw znalazła w sobie tyle odwagi aby ich pochować.
Był to Aleksander Skóra zamieszkały w Tarnogrodzie przy ul. Przedmieście Różanieckie. Wynajął furmankę i zwiózł ciała poległych polskich żołnierzy na Stary Cmentarz i tam ich pochował.
On również jest pochowany na tej samej nekropolii. Córka Pana Aleksandra Skóry mieszka obecnie w powiecie leżajskim.”
Dziękujemy za opiekę nad grobami poległych ułanów Pułku 3. oraz za przesłaną nam relację.
Autor posta: Leszek Kasiarz