I Zawody Jeździeckie w Warszawie – 1927

Pan Mścisław Olszowski zgodnie z wcześniejszą obietnicą przesłał nam zdjęcia z kolejnego albumu swego ojca rotmistrza Stanisława Olszowskiego, byłego kawalerzysty Pułku 3. Ułanów.
Pod udostępnionymi fotografiami otrzymaliśmy następujący opis albumu:

„Zawiera zdjęcia z I Międzynarodowych Zawodów Konnych, które odbyły się w roku 1927 na Hipodromie w Łazienkach w Warszawie.
Na zdjęciach oprócz osobistości państwowych, korpusu dyplomatycznego i wielu znanych postaci ówczesnej Warszawy, cała czołówka jeźdźców polskich i zagranicznych. Wielu nie rozpoznanych.

Album stanowi pamiątkę po naszym ojcu, jest własnością Andrzeja i Mścisława Olszowskich”.

Na terenie południowo-wschodniej części Łazienek Królewskich tzw. Syberii na przełomie kwietnia i maja 1927 roku czyli zaledwie w półtora miesiąca powstał nowy obiekt sportowy – warszawski hipodrom.
Arena została zaprojektowana przez Józefa Główczewskiego wzorującego się na hipodromie Monte Pincio w Rzymie a drewniane trybuny mieściły zarówno kryte loże jak i miejsca numerowane dla ponad 5000 widzów. Pierwsze zawody konne odbyły się tu 27 maja 1927 roku.
Niestety drewniane trybuny spłonęły we wrześniu 1939 roku w czasie niemieckich nalotów na stolicę a sam stadion uległ zniszczeniu w trakcie Powstania Warszawskiego 1944 roku i nie został już nigdy odbudowany.
Obecnie upamiętnia go jedynie obelisk ufundowany przez Polski Związek Jeździecki.
Jak już wcześniej wspomniałem w dniu 27 maja 1927 roku nastąpiło uroczyste, oficjalne otwarcie pierwszych Międzynarodowych Zawodów Konnych z Pucharem Narodów zorganizowanych w Polsce. Kolejne konkursy rozegrano w dniach 27 i 30 maja oraz 1, 3, 6, 7 i 8 czerwca.
To właśnie tych wydarzeń dotyczą opublikowane poniżej zdjęcia.

Chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować panom Andrzejowi i Mścisławowi Olszowskim nie tylko za udostępnienie nam kolejnych fotografii z rodzinnego albumu lecz także za fachowe przygotowanie i opisanie przesłanych na nasze ręce materiałów.

Autor posta: Leszek Kasiarz

Pułk 3. Ułanów w I Korpusie Polskim w Rosji

Zdjęcia kawalerzystów Pułku 3. Ułanów z okresu 1917-1918 reaktywowanego w ramach I Korpusu Polskiego w Rosji pojawiają się niezmiernie rzadko. Tym większe podziękowania dla pana Andrzeja Olszowskiego i Jego brata Mścisława za udostępnienie nam fotografii całego albumu będącego własnością Ich ojca – mjr. Marcelego Stanisława Olszowskiego.
Poniżej zamieszczam część życiorysu taty i opis albumu przygotowany przez pana Andrzeja:

„W klika dni po uzyskaniu dyplomu lekarza dentysty na Uniwersytecie Warszawskim, wybuchła I woja światowa i został powołany do wojska. Ukończył Twerską Szkołę Oficerską i w randze podporucznika został wysłany na front łotewski. Po wybuchu rewolucji wstąpił do Korpusu Dowbora, gdzie pełnił funkcję skarbnika 3PU. Po rozwiązaniu korpusu przedostał się do Polski, a po reaktywacji 3PU powrócił do niego. Służył w Tarnowskich Górach. Po wypadkach majowych został przeniesiony do 2 Pułku Szwoleżerów, a następnie do MSWojsk na stanowisko szefa wydziału studiów. W roku 1935 odszedł w stan spoczynku. Do wyuczonego zawodu nie wrócił. Był rejonowym inspektorem koni w Mińsku Mazowieckiem. Powołany ponownie 3 września 1939, miał się stawić w sztabie w Brześciu n/B. Nim jednak dojechał – sztab wyjechał z Brześcia uchodząc przed dywanowym bombardowaniem. Początkowo samochodem, następnie furmanką usiłował dogonić sztab. Jednak źle poinformowany udawał się na wschód, zamiast na południe. Po wkroczeniu wojsk sowieckich zdjął mundur i wrócił do Warszawy. W czasie okupacji wykładał w podchorążówce AK. Po wojnie został skierowany na Ziemie Zachodnie.
Tak mniej więcej przebiegały jego dzieje.
Album zawiera zdjęcia z okresu 1917-1918 r. I Korpusu Polskiego w Bobrujsku i na Białorusi utworzonego przez jenerała Dowbora Muśnickiego. Na str. 1 fotografia generała, na drugiej korpus oficerski, dalej różne sceny z życia korpusu.
Album jest pamiątką po naszym ojcu majorze Stanisławie Marcelim Olszowskim, wówczas poruczniku Pułku 3. Ułanów. Stanowi własność Andrzeja i Mścisława Olszowskich.
Ponadto przesyłam zdjęcie mojego ojca Stanisława Marcelego Olszowskiego, jako rotmistrza P.3.U. Zdjęcie z początków lat 1920. Nad prawą klapą krzyżyk Dowborczyków. Nad lewą Krzyż Walecznych z dwoma okuciami, poniżej odznaka pułkowa. Poniżej zamieszczam zdjęcia pieczątki Pułkowej i orzełka z czapki mojego ojca.”

Trzecie z kolei zdjęcie grupowe zamieszczone w albumie przedstawia sztab Pułku 3. Ułanów. Można go znaleźć także w zbiorach Instytutu Polskiego i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie wraz z następującym opisem:
„Fot. NN, Instytut Polski i Muzeum im. gen. Sikorskiego w Londynie [album 68 – Pułk Ułanów Śląskich].
Sygnatura: IS_2012_ALBUM51_002
1918, Bobrujsk, Rosja.
I Korpus Polski, kadra oficerska 3 Pułku Ułanów. Na zdjęciu : ppor. Henryk Odolski, por. Kazimierz Plisowski, por. Stefan Giedroyć-Matuszewicz, por. Stanisław Kucharski, por. Antoni Witkowski, ppor. Aleksander Zawisza, por. Stefan Skarżyński, podrtm. Witosław Porczyński, por. Ludwik Kuczyński, ppor. Włodzimierz Lizoń, por. Zdzisław Kwiatkowski, chor. Ludwik Kąkorski, rtm. Ludwik Laudański, podrtm. Ryszard Perkowski, podrtm. Tadeusz Krupski, podrtm. Józef Taube, ppor. Lucjan Wyganowski, kpt. dr Ordyłowski, por. Konstanty Drucki-Lubecki, podrtm. Tadeusz Jeger, por. Jan Czarnocki, ppor. Andrzej Falewicz, por. Zbigniew Wielowieyski, kapelmistrz – urzędnik wojskowy Slawik (Slawiczek), podrtm. Michał Łapin, por. Władysław Kobylański, por. Zygmunt Wołowski, por. lekarz weterynarii Jerzy Kwiatkowski, podrtm. Czesław Kozierowski, por. Stanisław Olszowski, kpt. dr Bobiatyński, por. Adam Zakrzewski, podrtm. Władysław Kulesza, rtm. Konstanty Plisowski, rtm. Mikołaj Koiszewski, rtm. Stefan Strzemieński, płk Zygmunt Łempicki, rtm. Henryk Borewicz, rtm. Cyprian Bystram, podrtm. Marian Słoniński, portm. Jan Reliszko, podrtm. Zygmunt Broniekwski, por. Tadeusz Falewicz, por. Stanisław Barylski, ppor. Koziełł-Poklewski, por. Stanisław Kruszewski, ppor. Wacław Jacynicz, ppor. Edward Dunin-Borkowski, por. Marian Staniszewski, ppor. Wiśniewski.”

Por. Stanisław Olszowski pojawił się na liście oficerów w barwach Pułku 3. Ułanów opublikowanej po zakończeniu działań wojennych w 1920 roku.
Ponadto Rocznik Oficerski Kawalerii z 1930 podaje iż w 2 Pułku Szwoleżerów figuruje mjr Stanisław Marceli Olszowski odznaczony trzykrotnie Krzyżem Walecznych – mjr Marceli Stanisław Olszowski zajmował tam stanowisko dowódcy szwadronu zapasowego.

Pan Marceli Olszowski obiecał mi także iż prześle nam fotografie z albumu zawierającego zdjęcia z I Międzynarodowych Zawodów Konnych w Warszawie. Zapraszam więc wszystkich zainteresowanych tym tematem do dalszego śledzenia naszej szwadronowej strony.

Autor posta: Leszek Kasiarz



Sylwestrowy wyjazd w teren – 31 grudzień 2023

W ostatnim dniu starego roku tradycyjnie już stajnia w Szczejkowicach i Palowicach zorganizowała sylwestrowy wyjazd w teren dla wszystkich swoich członków oraz stowarzyszenia Ochotniczy Szwadron 3 Pułku Ułanów Śląskich. W przemiłej przyjacielskiej atmosferze przy ognisku, bigosie, grochówce i pieczonych kiełbaskach mogliśmy wspólnie z naszymi wierzchowcami pożegnać 2023 rok.
Wielkie podziękowanie dla wszystkich organizatorów tego wydarzenia.

Wesołych Świąt

Ochotniczy Szwadron 3 Pułku Ułanów Śląskich życzy wszystkim zdrowych, spokojnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
Pamiętajmy także o naszych kawaleryjskich koniach – przecież Jezus Chrystus urodził się w Betlejem w stajence …
Oczywiście w tym tak radosnym okresie nie może zabraknąć kawaleryjskiej kolędy :

„Szwadron stój”! Rotmistrz podniósł w górę rękę
– Zobaczyli na polanie stajenkę.
Zwykłą szopę, całą śniegiem otuloną.
Ale blaskiem niepojętym rozjarzoną.

„Do modlitwy!” Już komenda pada.
Wybiegł Józef. Palec do ust przykłada.
Już, już mieli kolędę zawrzasnąć
– Cyt, chłopaki! Dopierutko zasnął.

Od ust trąbki odjęli trębacze.
Bo się zbudzi Dzieciątko i zapłacze.
Tylko Jaś się w szeregach odzywa:
– Gruchnąć by mu z karabinów na wiwat!…

Lecz pan rotmistrz brew zmarszczył: „Ja ci
gruchnę!
Kogo straszyć chcesz – Najświętszą matuchnę?!”
Więc się każdy tylko w siodle wyprostował
A pan rotmistrz stajenkę salutował.

Potem w ciszy szwadron za szwadronem,
W prawo patrz! Jezuskowi z fasonem.
Przejechali – w las, kędy im droga.
Koń nie parsknął. Nie zabrzękła ostroga.

Przebudziło się Dzieciątko. Zapytało:
– Wojsko piękne tu, Matuś, jechało?
– Śniłeś, Synku, bo ci chłopcy i te konie
W twoim niebieskim już są garnizonie.
Już niewielu się po świecie kołacze…
– Jakże to tak? – pyta Jezus i płacze.

– Ach, w Katyniu głowa tego rotmistrza
W krwawym piachu oczodoły wytrzeszcza.
A porucznik, ten smagły, ciemnolicy,
Przez gestapo zamęczony w piwnicy.

I ci zgrabni dwaj podchorążowie
Na powstańczym legli Mokotowie,
Zaś ów Jasio, co ci chciał narobić huku,
To na minie wyleciał w Tobruku.
I ów wachmistrz także już umarły
– W tajdze wszy go tyfusowe zżarły…

Zapłakało Dzieciątko na serio
Z żalu za tą polską kawalerią.
– Cóż po waszej, pasterze, kolędzie.
Gdy takiego wojska już nie będzie!

Autor: Jerzy Minkiewicz

Opłatek szwadronowy – 2023

W tym roku tradycyjnie już członkowie Ochotniczego Szwadronu 3 Pułku Ułanów Śląskich wraz z rodzinami i sympatykami naszego stowarzyszenia spotkali się dnia 17 grudnia w Restauracji „Capitol” w Suszcu. Na przedświątecznej „Wigilijce” po złożeniu sobie życzeń i przełamaniu się opłatkiem, słuchając i śpiewając kolędy zasiedliśmy do wspólnej kolacji przy tradycyjnym barszczu z uszkami i karpiku.
Oczywiście nie obyło się bez „prezentów pod choinką” – zostały uroczyście wręczone odznaki pamiątkowe i kalendarze szwadronowe na nowy 2024 rok.

Dziękujemy bardzo pani Izabeli Migocz za przepiękne solowe wykonanie dla nas kolęd bożonarodzeniowych.

Rocznica śmierci płk Jerzego Andersa

Na dwa dni przed Wigilją Bożego Narodzenia, 21 grudnia 1977 roku zmarł ostatni dowódca Pułku 3. Ułanów Śląskich w PSZ płk Jerzy Anders który funkcję tą pełnił od 13 listopada 1945 do połowy 1947 roku kiedy to jednostka ta wraz z całą 14 Wielkopolską Brygadą Pancerną została rozformowana. Po demobilizacji pozostał na emigracji i zamieszkał w Kanadzie. Został pochowany na cmentarzu York Cemetery w Toronto.
Płk Jerz Anders został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych (4-krotnie), Medalem Niepodległości i Złotym Krzyżem Zasługi.
Zdjęcia zamieszczone poniżej pochodzą ze zbiorów prywatnych, Instytutu Polskiego w Londynie oraz Instytutu Tarnogórskiego w Tarnowskich Górach.
Opis do zdjęcia nr.1 :
„Sygnatura: IS_2010_TECZ2_1002
Lata 30., Polska.
Albert Anders (1. z lewej) z synami: Władysławem (2. od lewej), Karolem (3. od lewej), Jerzym (4. od lewej), Tadeuszem (5. od lewej) oraz synem Władysława – Jerzym (6. od lewej).
Fot. NN, Instytut Polski w Londynie w Londynie [teczka 2 – Władysław Anders]”.

Autor posta: Leszek Kasiarz

Kilka uwag na temat historii Pułku 3. Ułanów

Chciałbym dzisiaj na przykładzie dwóch wpisów dotyczących historii Pułku 3. Ułanów opublikowanych na jednym z portali internetowych ostrzec Państwa by nie traktować jako pewnik wszystkich ukazujących się tam informacji. Wikipedia to wielojęzyczna encyklopedia internetowa działająca zgodnie z zasadą otwartej treści. Pod hasłem „Wincenty Szeptycki” znajdujemy między innymi następujący wpis:

„Wincenty Wiktor Leon Szeptycki herbu Szeptycki

generał brygady
Data i miejsce urodzenia
5 kwietnia 1782 �Liczkowce
Data i miejsce śmierci
21 stycznia 1836 �Lwów
Przebieg służby
Lata służby
od 1807 do 1831”

„W latach 1815-1820 dowódca 3 pułku ułanów w wojsku Królestwa Polskiego, w 1815 odznaczony Orderem św. Anny II klasy[3]. Po ostrym konflikcie z Konstantym Pawłowiczem Romanowem został zdymisjonowany.
…. „

Oczywiście zainteresowany informacją iż przez całe 5 lat dowodził on Pułkiem 3. Ułanów (o czym wcześniej nie wiedziałem) postanowiłem zgłębić tą historię. Sięgnąłem do najwcześniejszego „Rocznika Woyskowego Królestwa Polskiego” z 1817 roku i okazało się że w tym czasie płk Wincenty Szeptycki dowodził Szwadronem Ułanów Gwardji który został zresztą w tym samym roku wcielony do Pułku Strzelców Konnych Gwardii. Oczywiście rocznik potwierdza iż w tym czasie stanowisko dowódcy Pułku 3. Ułanów sprawował płk Karol Madaliński.
W publikacji znajduje się też krótki opis i rysunek przedstawiający barwy pułku które będą obowiązywać aż do jego oficjalnego rozwiązania już po zakończeniu II Wojny Światowej.
Co ciekawe w kolejnym wydaniu „Rocznika Woyskowego” z roku 1818 jak i następnych osoba płk. Wincentego Szeptyckiego już się nie pojawiła co świadczy o tym iż jego dymisja nastąpiła najprawdopodobniej w 1817 lub 1818 roku.
Tak więc wpis iż w latach 1815-1820 dowodził on Pułkiem 3. Ułanów Królewstwa Polskiego jest ze wszech miar nieprawdziwy.

Inny przykład dotyczący tej samej encyklopedii internetowej dotyczy wpisu pod hasłem – „3 Pułk Ułanów (Księstwo Warszawskie)”:

„Pułk Ułanów (Księstwo Warszawskie)

3 Pułk Ułanów – oddział jazdy polskiej Armii Księstwa Warszawskiego.
Sformowanie
1806
Rozformowanie
1813
Dowódcy
Pierwszy
płk Wojciech Męciński”

Dowiadujemy się tutaj iż Pułk 3. Ułanów został pierwotnie sformowany w roku 1806 a jego pierwszym dowódcą był płk Wojciech Męciński.
Tymczasem pułk oficjalnie powstał latem roku 1807. Pierwszy dowódca Pułku 3. Ułanów Księstwa Warszawskiego gen. brygady Benedykt Józef Łączyński obejmuje wtedy dowództwo co potwierdzał oficjalnie patent na stopień pułkownika z 1 września tego roku podpisany przez gen. Józefa Zajączka. Pamiętajmy więc by nie traktować bezkrytycznie wpisów umieszczanych na portalach internetowych – zawsze warto je dokładnie zweryfikować.

Korzystając z okazji chciałbym jeszcze raz krótko przypomnieć bardzo ciekawą i barwną postać pierwszego dowódcy Pułku 3. Ułanów Księstwa Warszawskiego gen. brygady Benedykta Józefa Łączyńskiego :

Urodził się 21 marca 1779 roku w rodzinnym majątku w Kiernozi niedaleko Łowicza. Co ciekawe guwernerem Benedykta i jego młodszej siostry Marii był Mikołaj Chopin – ojciec genialnego kompozytora i pianisty Fryderyka Chopina …
W roku 1792 rozpoczął swoją służbę wojskową i w czasie insurekcji kościuszkowskiej dosłużył się stopnia porucznika. Po powrocie do rodzinnej Kiernozi i śmierci ojca stał się prawowitym właścicielem majątku. Już jednak w marcu 1797 roku wyrusza do Mediolanu i jako porucznik 5. batalionu piechoty walczy u boku Legionów Polskich we Włoszech. Po roku służby wezwany w ważnych sprawach majątkowych wraca do kraju biorąc dziesięciomiesięczny urlop. Powracając do Włoch na służbę nie otrzymuje już swojego przydziału i obrażony bierze dymisję zaciągając się do sztabu wojsk nowopowstałej profrancuskiej Rzeczypospolitej Rzymskiej. Tu wdaje się w spisek polityczny mający na celu odsunięcie gen. Jana Henryka Dąbrowskiego od dowodzenia Legionami Polskimi …
Po zrehabilitowaniu wraca do służby jako oficer nadliczbowy 3. batalionu I. Legii – 21 maja 1798 roku. Zostaje dwa razy ranny nad rzeką Trebbią i pod Novi.
19 września 1799 roku otrzymuje awans na kapitana i pełny etat oficerski. W kampanii 1800/1801 r. uczestniczy w oblężeniu twierdzy Peschiery. Po zawarciu pokoju w Luneville poddaje się do dymisji i wraca do Kiernozi.
Podobno znacznie przyczynił się do ślubu swojej siostry Marii z trzykrotnie od niej starszym, byłym szambelanem królewskim Anastazym Colonna-Walewskim z Walewic. Urodziła mu syna Antoniego. W tym miejscu czas na trochę ploteczek z „wielkiego świata” …
Ojcowstwo Anastazego Walewskiego poddawano jednak w wątpliwość podejrzewając iż prawdziwym ojcem był Arkadij Suworow – cioteczny wnuk rosyjskiego feldmarszałka Aleksandra Suworowa …
Benedykta Łączyńskiego można było w tym czasie coraz częściej spotkać w warszawskim Pałacu pod Blachą, często w towarzystwie ks. Józefa Poniatowskiego. W 1806 roku na wezwanie gen. Jana Henryka Dąbrowskiego zgłasza się w Łowiczu jako szef I. batalionu 1. pułku piechoty.
Od 5 lutego 1807 roku już w stopniu majora znajduje się w sztabie marszałka Aleksandra Berthier. 6 marca zaś obejmuje funkcję pułkownika-adiutanta komenderującego. Już miesiąc później znajduje się w Kwaterze Głównej Napoleona w Finckenstein. 5 czerwca 1807 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Legii Honorowej. Latem 1807 roku obejmuje dowództwo nad Pułkiem 3. Ułanów Księstwa Warszawskiego.
Tymczasem jego siostra – pani Maria Walewska rozpoczęła gorący romans z Napoleonem Bonaparte stając się w krótkim czasie jego oficjalną matresą. Ten burzliwy związek stał się kanwą wielu powieści, przedstawień teatralnych i filmów na całym świecie. Maria Walewska urodziła mu syna Aleksandra co dało cesarzowi prosty dowód na to iż to nie on jest odpowiedzialny za trwające od lat bezdzietne małżeństwo z cesarzową Józefiną. Doprowadziło to do szybkiego rozwodu a następnie ślubu Napoleona Bonaparte z córką cesarza Austrii – Marią Ludwiką. Maria Walewska już po śmierci swego pierwszego męża w roku 1816 poślubiła marszałka Francji Filipa d’Ornano. Zmarła 11 grudnia 1817 roku. Jej serce pochowano w Paryżu natomiast ciało spoczęło w rodzinnej Kiernozi. Pochowano je 27 września 1818 roku w krypcie kościoła parafialnego. Romans młodszej siostry płk. Benedykta Łączyńskiego Marii Walewskiej z Napoleonem Bonaparte doprowadził w późniejszym czasie do podejrzeń i wielu plotek zarzucających mu iż swoje liczne awanse zawdzięczał właśnie związkowi swojej siostry z cesarzem.
Dowodząc Pułkiem 3. Ułanów podczas wojny z Austrią w 1809 roku po bitwie pod Raszynem zostaje odznaczony Orderem Virtuti Militari. W lutym roku 1812 wziął dymisję ze względu na zły stan zdrowia. Wraca jednak do służby z powodu załamania się kampanii rosyjskiej organizując ośrodki zapasowe w departamencie kaliskim. W lutym 1813 roku obejmuje dowództwo nad szczątkami jazdy zgrupowania Żółtowskiego i wycofuje się do Saksonii. Zostaje ranny pod Luetzen i odznaczony 11 maja 1813 roku Krzyżem Oficerskim Legii Honorowej. Po kolejnych reorganizacjach zostaje przeniesiony do armii francuskiej w stopniu generała brygady – luty 1814 r.
Zostaje ranny w bitwie pod La Fere Champenoise i dostaje się do pruskiej niewoli – 25 marca 1814 roku. Zostaje wtedy zwolniony ze służby. W tym czasie otrzymuje Order Królestwa Obojga Sycylii. Po okresie „stu dni Napoleona” które spędził w Paryżu zostaje mianowany przez gen. A. Sułkowskiego dowódcą oddziałów polskich wracających do kraju i przechodzących ze służby francuskiej do wojsk Królestwa Polskiego. Odprowadzając te wojska do kraju w 1816 roku rozchorował się bardzo ciężko na płuca.
Spędził rok w szpitalu we Wrocławiu (Breslau) skąd został skierowany na kurację do znanego niemieckiego kurortu Bad Salzbrunn – obecnie Szczawno Zdrój na Dolnym Śląsku. Umiera podczas kuracji na kamicę nerkową 7 sierpnia 1820 roku w wieku 41 lat. Spoczywa na cmentarzu parafialnym pw. św. Anny w Wałbrzychu.

Cześć Jego pamięci !!!

Autor posta: Leszek Kasiarz

Obchody Narodowego Dnia Niepodległości w Katowicach i Kędzierzynie Koźlu

W dniu 11 listopada 2023 roku kawalerzyści Ochotniczego Szwadronu 3 Pułku Ułanów Śląskich wzięli udział w wojewódzkich uroczystościach zorganizowanych z okazji Narodowego Święta Niepodległości.
Obchody rozpoczęły się o godzinie 10.30 mszą świętą w katowickiej archikatedrze Chrystusa Króla skąd przemaszerowaliśmy pod pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego na placu Bolesława Chrobrego.
Pomnik ten został odsłonięty dokładnie 30 lat temu a jego historia rozpoczęła się jeszcze przed II Wojną Światową. Wykonana już gotowa rzeźba marszałka trafiła jednak do jednego z muzeów z powodu wybuchu wojny. Dopiero w 1993 roku powróciła do Katowic na swoje pierwotne miejsce by stanąć na cokole przy placu Chrobrego.
To tutaj odbyły się główne uroczystości w tym Apel Pamięci i złożenie wiązanek kwiatów pod pomnikiem. Następnie nasi kawalerzyści wzięli udział w uroczystej defiladzie.

Już następnego dnia pojawiliśmy się w Kędzierzynie-Koźlu na zaproszenie Muzeum Ziemi Kozielskiej biorąc udział w okolicznościowym przemarszu ulicami miasta, prezentacji historii i pokazie władania szablą i lancą z konia w ramach Tygodnia Patriotycznego.

Stowarzyszenie Ochotniczy Szwadron 3 Pułku Ułanów Śląskich kultywujące tradycję i historię tej formacji kawaleryjskiej przypomniało tym samym jego udział w wydarzeniach jakie miały miejsce pamiętnej nocy z 10/11 listopada 1918 roku. Wtedy to nowo odtworzony Pułk 3. Ułanów dowodzony przez ppłk. Stefana Strzemieńskiego włączył się czynnie w akcję rozbrajania Niemców w Warszawie.
Grupa naszych ułanów dowodzona przez rtm. Cypriana Bystrama opanowała Zamek Królewski przejmując od zaskoczonej niemieckiej załogi nie tylko cały zgromadzony tam sprzęt ale i samochód oraz cztery konie gubernatora stolicy – gen. Hansa von Beselera.
Druga grupa pod dowództwem mjr. Stanisława Laudańskiego zajęła kompleks koszarowy w Warszawskich Łazienkach gdzie później stacjonował cały pułk.
Trzecią grupą dowodził rtm. Witosław Porczyński który wraz z ułanami Pułku 3. przejął dawne koszary rosyjskie na Woli wraz z 60 koniami które później tak przydały się tej nowo powstałej jednostce.
W tym samym czasie dwa półszwadrony rozbrajają Niemców w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej tworząc później 6. szwadron Pułku 3. Ułanów „Dzieci Warszawy”.

Autor posta: Leszek Kasiarz

Święto Wszystkich Świętych – 2023

Tradycyjnie już w Święto Wszystkich Świętych oraz Dniu Zadusznym przedstawiciele Ochotniczego Szwadronu 3 Pułku Ułanów Śląskich złożyli wiązanki kwiatów oraz zapalili znicze na grobach byłych kawalerzystów naszego pułku oraz miejscach pochówku osób które oddały swe życie za naszą Ojczyznę.

W tym roku odwiedziliśmy mogiły w Tarnowskich Górach, Woźnikach, Katowicach, Jastrzębiu Zdroju, Wodzisławiu, Bielsku Białej, Stanowicach oraz okolicy Palowic i Pszczyny. W naszym imieniu uporządkowano i przyozdobiono też groby w Tarnogrodzie i Kaliszu za co składamy podziękowanie kolegom zaprzyjaźnionym z naszym stowarzyszeniem.
Podziękowania składamy także na ręce pana Arkadiusza Kulejewskiego który opiekuje się grobami oficerów Pułku 3. Ułanów pochowanych na cmentarzu św. Józefa w Tarnowskich Górach oraz pana Bogusława Pościk za opiekę nad grobem płk. Czesława Chmielewskiego w Chorzęcinie.

Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.

Autor posta: Leszek Kasiarz